W sumie to nie wiadomo, czemu, ale jak pisałem we wstępie, 75% sajtu fejsowych stron wyparowało z indeksu Google (a przynajmniej z mojego "fejsowego zaplecza" i paru stron zaprzyjaźnionych, w których wcześniej sprawdziłem sajt).
Jednak są teorie spiskowe:
- Google wróciło do współpracy z Twitterem i może tak razem chcą dopiec fejsowi
- Maszyny Google po ponownym wyświetlaniu wyników z Twittera być może nie wytrzymywały obciążenia i po prostu wywalono część indeksu - padło na konkurenta :P
- A może G po prostu stwierdził, że wartościowego contentu w social mediach nie ma i nie warto go pokazywać w indeksie? (tę teorię potwierdzałby fakt, że linki z G+ już tak łatwo się nie indeksują jak wcześniej)
Co teraz z tym fantem?
Cóż, będzie trzeba bardziej skupić linkowanie stron na fejsie - wcześniej starałem się do każdego posta dać chociaż kilka linków. W indeksie zostało jednak niewiele podstron / postów, więc po prostu wybiorę najważniejsze posty, notatki i podstrony z ofertą i w te przywalę więcej linków z jakimiś fajnymi anchorami. Tutaj raczej będą w anchorach "money keywords", bo po kilku próbach i z fejsem i z twitterem i z G+ stwierdzam, że ewentualnie w G+ można wyświetlać się na "długi ogon" (chociaż możliwe, że były to wyniki spersonalizowane pode mnie / mój komputer, nawet jak wyświetlałem je w trybie prywatnym). Reszta socjali się po prostu do tego nie nadaje, zaś z racji trustu domeny głównej, można w nie walić różnymi mniej superanckimi linkami, za to bardziej natarczywie.